~*3 dni
później*~
Za oknem
świeciło piękne słońce. Jak na londyńską pogodę było całkiem ładnie. Do Pauli
miałam przyjść około 17, więc postanowiłam jeszcze trochę poleniuchować.
Wspominałam dzień, który spędziłam z Niallem. To taki cudowny chłopak, a w dodatku przystojny i utalentowany. Mimo
tego, że jest sławny, nie traktuje nikogo z wyższością. Jest sobą. Ciągle
przypominają mi się jego oczy, uśmiech i jego cudowny głos. Mam nadzieję, że
się nie zakochałam…
~* Niall*~
Nie mogę
zapomnieć tego dnia, który spędziłem z Justine. Był taki cudowny. To niezwykła
dziewczyna. Zabawna, śliczna i inteligentna. Nie mogę się doczekać, kiedy
zobaczę ja na koncercie. Ta dziewczyna zupełnie zawróciła mi w głowie.
~*Justyna*~
Musiałam skończyć moje rozmyślania i
wstać z łóżka. Nie mogę tak przecież leżeć cały dzień. Niechętnie zwlekłam się
z łóżka i poszłam zrobić sobie śniadanie. Potem włączyłam telewizję i ukazały
mi się zdjęcia One Direction i wspominali o koncercie. Jednak na koniec
zobaczyłam coś, co kompletnie mnie zaskoczyło. Pokazali zdjęcia Nialla i
jakiejś brunetki z ich wspólnego spaceru. Po około 30 sekundach uświadomiłam
sobie, że tą brunetką byłam ja. Nie, tylko nie to. Mogłam się tego spodziewać,
kiedy zobaczyłam tego fotoreportera w parku, kiedy spacerowaliśmy. Dziennikarze
zastanawiali się, czy jestem dziewczyną blondyna. Mam nadzieję, że nie będą
więcej o tym pisać i dadzą mi spokój. Wyłączyłam telewizor i poszłam pod
prysznic, aby się odprężyć. W sumie trochę podziałało. Ubrałam się(to), zrobiłam
delikatny makijaż, wyprostowałam moje włosy i mogłam iść. Wychodząc
poprosiłam Wiki, żeby przekazała, iż
będę później. Dziewczyna powiedziała, że powie, a ja wyszłam z domu. Po 15
minutach spacerku byłam już u Pauli w mieszkaniu. Dziewczyna wciąż nie mogła uwierzyć,
że idziemy na koncert 1D i cały czas o tym nawijała. Zamilkła, kiedy pokazałam
jej bilety.
- Ej
oglądałaś dziś rano telewizję? – zapytała w pewnym momencie
-Tak, a co?
-Widziałam w jednym z programów zdjęcie Nialla i dziewczyny bardzo podobnej do Ciebie.
-To byłam ja. Miałam nadzieję, że tego uniknę – powiedziałam ze smutną miną
-Teraz będziesz rozpoznawalna, możesz być nawet w gazetach. Wiesz o tym?
-Wiem. I mam nadzieję, że tak nie będzie. Porozmawiam z Niallem, może da się coś zrobić.
- Ale wiesz co? – powiedziała po chwili ciszy
-Co? – zapytałam zaskoczona
-Ładnie razem wyglądacie. A Ty mi mówiłaś, ze to nie randka. – powiedziała śmiejąc się
- Zajmij się swoim Liamkiem – powiedziałam pokazując jej język
-On nie jest mój.
- Widziałam jak ze sobą gruchaliście na imprezie – powiedziałam cwaniacko
-Nie gruchaliśmy, tylko gadaliśmy – upomniała mnie
- Dobra, dobra ja swoje wiem. – powiedziałam z uśmiechem – A teraz szykuj się, bo chyba nie chcemy się spóźnić?
- Oczywiście, że nie!. Będę gotowa za 20 minut! – powiedziała, biegnąc w kierunku swojej sypialni
Jak
powiedziała, tak zrobiła. Po kilkunastu minutach była gotowa.-Tak, a co?
-Widziałam w jednym z programów zdjęcie Nialla i dziewczyny bardzo podobnej do Ciebie.
-To byłam ja. Miałam nadzieję, że tego uniknę – powiedziałam ze smutną miną
-Teraz będziesz rozpoznawalna, możesz być nawet w gazetach. Wiesz o tym?
-Wiem. I mam nadzieję, że tak nie będzie. Porozmawiam z Niallem, może da się coś zrobić.
- Ale wiesz co? – powiedziała po chwili ciszy
-Co? – zapytałam zaskoczona
-Ładnie razem wyglądacie. A Ty mi mówiłaś, ze to nie randka. – powiedziała śmiejąc się
- Zajmij się swoim Liamkiem – powiedziałam pokazując jej język
-On nie jest mój.
- Widziałam jak ze sobą gruchaliście na imprezie – powiedziałam cwaniacko
-Nie gruchaliśmy, tylko gadaliśmy – upomniała mnie
- Dobra, dobra ja swoje wiem. – powiedziałam z uśmiechem – A teraz szykuj się, bo chyba nie chcemy się spóźnić?
- Oczywiście, że nie!. Będę gotowa za 20 minut! – powiedziała, biegnąc w kierunku swojej sypialni
- No, no.
Liam będzie pod wrażeniem. – powiedziałam śmiejąc się
-Jeszcze chwila, a dostaniesz. – odpowiedziała z uśmiechem
-Czyżbym widziała lekkiego buraka na twojej twarzy.? – zapytałam cwaniacko
- Jak ten biedny Niall z tobą wytrzymuje?
- Ma świetne towarzystwo! – powiedziałam „skromnie”
Paula już
nic nie powiedziała, tylko westchnęła i wyszłyśmy z jej mieszkania. Kiedy dotarłyśmy
już na miejsce ujrzałam niezliczone ilości piszczących i uśmiechniętych dziewczyn.
Każda z nich miała na sobie coś związanego z 1D. Koszulki, bluzy, smycze, a
niektóre miały nawet transparenty z imionami chłopaków lub nazwą zespołu i do
tego pełno serduszek. Lubię ich zespół, ale nie jestem Directionerką, dlatego w
pewnym momencie poczułam się dziwnie. Na szczęście to uczucie szybko minęło.
Postanowiłam się dobrze bawić i wykorzystać każdą chwilę, gdyż niedługo
rozpocznie się rok akademicki i nie
będzie już tylu imprez i wychodzenia, gdzie chcę i kiedy chcę. Po kilkunastu minutach byłyśmy
już na swoich miejscach, co nie było trudnym zadaniem, ponieważ chłopaki
uzgodnili z ochroniarzami, że mamy być pod sceną, więc mili panowie zaprowadzili
nas na miejsce bez żadnego przepychania. Fanki piszczały coraz głośniej, co
oznaczało, że chłopaki lada chwila wyjdą. Nastąpiło odliczanie, a dziewczyny
były coraz bardziej podekscytowane, gdyż za chwilę zobaczą swoich idoli. W
końcu chłopaki wybiegli na scenę i zaczęli śpiewać, a my razem z nimi. Widać po
nich, że świetnie się bawią, a śpiewanie to ich największa pasja i cieszą się z
tego, co robią. Gdy Niall zauważył mnie i Paulę i pomachał do nas, poczułyśmy się
wyróżnione, bo znałyśmy chłopaków osobiście i w sumie mogłyśmy się uznać za
szczęściary. Koncert był świetny. Z każdą piosenką bawiłam się coraz lepiej, a
Niall często się do mnie uśmiechał. Po prawie dwóch godzinach koncert się
skończył. Szkoda, bo było cudownie. Nie da się tego opisać słowami. Na
szczęście miałyśmy z Paulą wejściówki za kulisy. Gdy Niall nas zobaczył od razu
do nas podszedł, a chwilę po nim reszta zespołu. Pogratulowałyśmy im świetnego
koncertu i powiedziałyśmy, że świetnie się bawiłyśmy, co bardzo ich ucieszyło. -Jeszcze chwila, a dostaniesz. – odpowiedziała z uśmiechem
-Czyżbym widziała lekkiego buraka na twojej twarzy.? – zapytałam cwaniacko
- Jak ten biedny Niall z tobą wytrzymuje?
- Ma świetne towarzystwo! – powiedziałam „skromnie”
- Niall,
mogę z Tobą porozmawiać? – zapytałam po chwili tak, by tylko on usłyszał
- Jasne – odpowiedział i odeszliśmy na bok – Co się stało?
- Chodzi o to, że widziałam dziś w telewizji nasze zdjęcia i chyba zaczynają się plotki, że jesteśmy parą.
- Wiem, też to widziałem. Nie martw się, Paul powiedział, że to załatwi – powiedział, po czym objął mnie ramieniem – Nie martw się, wszystko będzie dobrze – uśmiechnął się do mnie
- Dziękuję. Chodź. Wrócimy do nich – powiedziałam i udaliśmy się w stronę Pauli i chłopaków, którzy rozmawiali o czymś z zaangażowaniem
- O czym tak zawzięcie dyskutujecie? – zapytał blondyn
- Wpadliśmy na świetny pomysł – odparł Harry
- Jaki? – zapytałam
- Otóż stwierdziliśmy, że może wpadłybyście jutro do nas. – powiedział Louis zadowolony
- Co ty na to Justine? – zapytał Zayn – Paula się wstępnie zgodziła – odparł z uśmiechem
- Bardzo chętnie – uśmiechnęłam się
- No to ustalone. To może wpadniecie do nas jutro około 12? – zapytał Liam
- Okej – odparłyśmy zgodnie z Paulą
- No to super- odparł Niall
- To do jutra. A teraz będziemy się już zbierać. Nie chcemy wam przeszkadzać – powiedziała Paula
- Nie przeszkadzacie nam – odpowiedział uśmiechnięty Harry
- Ale i tak musimy się zbierać – powiedziałam
- Okej. To do jutra – powiedzieli chłopcy
- Pa – powiedziałyśmy z Paulą i udałyśmy się do wyjścia.
Kiedy weszłam do domu, starałam się być jak najciszej, aby nikogo nie obudzić. Poszłam do mojego pokoju i położyłam się na łóżku. Był to dzień pełen wrażeń, więc przebrałam się w piżamy, a następnie pogrążyłam się we śnie.
- Jasne – odpowiedział i odeszliśmy na bok – Co się stało?
- Chodzi o to, że widziałam dziś w telewizji nasze zdjęcia i chyba zaczynają się plotki, że jesteśmy parą.
- Wiem, też to widziałem. Nie martw się, Paul powiedział, że to załatwi – powiedział, po czym objął mnie ramieniem – Nie martw się, wszystko będzie dobrze – uśmiechnął się do mnie
- Dziękuję. Chodź. Wrócimy do nich – powiedziałam i udaliśmy się w stronę Pauli i chłopaków, którzy rozmawiali o czymś z zaangażowaniem
- O czym tak zawzięcie dyskutujecie? – zapytał blondyn
- Wpadliśmy na świetny pomysł – odparł Harry
- Jaki? – zapytałam
- Otóż stwierdziliśmy, że może wpadłybyście jutro do nas. – powiedział Louis zadowolony
- Co ty na to Justine? – zapytał Zayn – Paula się wstępnie zgodziła – odparł z uśmiechem
- Bardzo chętnie – uśmiechnęłam się
- No to ustalone. To może wpadniecie do nas jutro około 12? – zapytał Liam
- Okej – odparłyśmy zgodnie z Paulą
- No to super- odparł Niall
- To do jutra. A teraz będziemy się już zbierać. Nie chcemy wam przeszkadzać – powiedziała Paula
- Nie przeszkadzacie nam – odpowiedział uśmiechnięty Harry
- Ale i tak musimy się zbierać – powiedziałam
- Okej. To do jutra – powiedzieli chłopcy
- Pa – powiedziałyśmy z Paulą i udałyśmy się do wyjścia.
Kiedy weszłam do domu, starałam się być jak najciszej, aby nikogo nie obudzić. Poszłam do mojego pokoju i położyłam się na łóżku. Był to dzień pełen wrażeń, więc przebrałam się w piżamy, a następnie pogrążyłam się we śnie.
No hej :D Jak tam? Jakieś plany na wakacje?:P
Mam nadzieję, że się podoba :))
Proszę komentujcie :*
Łooo ;D
OdpowiedzUsuńLalalala zajebiste ;>
Lubie to. Twój blog jest świetny ;]
A planów na wakacje nie mam ;D
Pewnie będę jeździć na koncerty itp. ;D
Czekam na kolejny rozdział ;p
Pozdrawiam Bella♥
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com
Pewnie, że się podoba :-)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę fajny :)
Jestem tu pierwszy raz, ale z pewnością bd wpadała częściej xdxd
Zapraszam do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com